Wola tworzenia wciąż każe nam iść, Depcząc co marne, bez strachu przed złem! Moim honorem zwycięstwo jest więc! Moim honorem wierność wieczna jest więc! Nasz opór i trud uderza w obcą pierś! Niosąc ze sobą głos pokoleń czczących Białą Krew! W dziejów zamęcie jest droga przez noc Ostatnia szansa by wolnym się stać! Ukryta przed okiem upiorów za dnia Mozolna i trudna - idziemy nią tam! Nasz opór i trud uderza w obcą pierś! Niosąc ze sobą głos pokoleń czczących Białą Krew! Setki walk znaczonych krwią wyrył czas, By odwetu krwawy żar wybrał nas! By w zemście serca z piersi wrogów rwać, By ziemi zwrócić na wieczność honor i blask! Nasz opór i trud uderza w obcą pierś! Niosąc ze sobą głos pokoleń czczących Białą Krew!